poniedziałek, 21 marca 2011

The road towards the sun










Jestem kompletnie padnięta po weeekendzie na uczelni, ale zmobilizowałam się i z okazji rozpoczęcia kalendarzowej wiosny skomponowałam outfit w typowych dla pory barwach. Nie ma w tym zestawie nic nowego, poza pierścionkiem, który dziś został dostarczony przez listonosza. Strasznie się zaprzyjaźniłam z tym cudeńkiem i zapewne jeszcze nie raz zagości na blogu. Słońce też wyszło mi na przeciw do robienia zdjęć, zatem jestem już całkowicie zadowolonym człowiekiem!
Zostawiam Was z postem i uciekam do szycia, mam trochę "recyklingu" do realizacji!

Jeans - By me
Jacket - No name
Brother Shirt - No name
Bag - Charity shop in Ediburgh
Shoes - Gift(Allegro)
Belt - Sh
Ring - Allegro

poniedziałek, 14 marca 2011

New dresses








Oto moje nowe "dzieci" na sprzedaż. Obiecałam, są, choć z poślizgiem.
Sukienka z kwiatem z przodu to replika mojej sylwestrowej kiecki, tylko ta jest bardziej dopasowana. Reszta już dawno krystalizowała się w głowie i wreszcie zrealizowałam zamysły. Niestety zdjęcia nie oddają całego ich piękna. Wykorzystałam wszystkie błyszczące materiały jakie miałam i mam nadzieję, że sprzedam wszystkie!
A oto link dla zainteresowanych:

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=14133203

piątek, 11 marca 2011

Friday









Wreszcie weekend, wreszcie trochę wolnego czasu (przynajmniej mam taką nadzieję). Już robi się cieplej, a wiosenna aura nastraja mnie do szycia i zabawy w projektantkę. Co stworzyłam w tym tygodniu, postaram się wrzucić jutro, generalnie zajęłam się sukienkami mini na imprezowe szaleństwa. W przyszłym tygodniu planuję strój do ćwiczeń - tak, tak postanowiłam zacząć pracować nad moją marną kondycją i doszłam do wniosku, że na zachętę trzeba sprawić sobie fajne wdzianko ;).
A jakie Wy macie patenty na optymistyczną wiosnę? Napiszcie, jestem bardzo ciekawa!
Dziękuję za komentarze!

Top - Hause
Shorts - Seeyoo + DIY
Sweatshirt - Diverse
Tights - Allegro
Shoes - Gift (Allegro)
Scarf - Sh + DIY
Earrigs - Gift
Necklace - Hause
Jacket - No name

wtorek, 1 marca 2011

The first of March treasures





Pobiegane po ciucholandach, chwilowo brak funduszy na tradycyjne zakupy - lepiej wydać 10 zł na 4 ciuszki, bardzo zresztą fajne.
Pierwsze marcowe łowy za mną, oby tak dalej!Już niedługo zdjęcia na mnie ;)
To teraz słów kilka o zdobyczach:
Sweterek ujął mnie kolorem i formą. Sukienka lekkością, bufkami i zaznaczoną talią, nie wspomnę nawet o uroczych guziczkach z przodu. Apaszki z jedwabiu zdecydowanie różnorodnością barw. Widziałam jeszcze rewelacyjne, zielone poncho, ale 11 zł więcej nie posiadałam przy sobie i musiałam się obejść smakiem!
A kolczyki to prezent od dziewczyny mojego brata - Kariny - świetne!