czwartek, 30 grudnia 2010

Last minute dress




Nie wiem co z tą sukienką, wydaje mi się za skromna na Sylwestra. Szyłam ją dzisiaj i szczerze mówiąc, chyba nie miałam weny twórczej. Wiedziałam, że sukienka ma być krótka, wygodna i mieć "to coś". I tego ostatniego chyba zabrakło, nie mam pojęcia co można w niej poprawić, jeśli macie jakieś sugestie, będę baaardzo wdzięczna za pomoc.
Czy tylko ja wykazuję całkowity brak przygotowania do zakończenia roku i powitania nowego?
Podnieście mnie na duchu i powiedzcie, że też macie takie problemy ;))).
Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne, komu mogłam odpisałam, tradycyjnie nie mogę zostawiać komentarzy, gdy są osadzone pod postem, no ale takie życie.
Właśnie zauważyłam, że na zdjęciach wygląda jakby sukienka była krzywa, to tylko mój manekin po świętach nie może odzyskać stabilności, popracuję na nim ;).

8 komentarzy:

Marta pisze...

Nie jest zła. Ładne buty i rak paska powinny pomóc...:)

Urszula pisze...

ja też chcę taką! bardzo mi się podoba, nie wiem dlaczego narzekasz:) i wcale nie jest skromna - pięknie się mieni! jakieś fajne dodatki i będziesz gwiazdą wieczoru, możesz być z siebie dumna!

Lacee Swan pisze...

super cute dress!

Arini Desianti Parawi pisze...

fabulous dress..
love the flower detail :)

THE SECRET LIFE OF "D"

in Love&Light
Queen D

sbot pisze...

cute dress.

www.baublesandbangles.blogspot.com

-Stephanie

MAGDArling pisze...

sukienka przepiekna i moim zdaniem niczego jej nie brakuje!xD gratuluje talentu!^^ jedynie zabralam bym ten pasek bo wydaje mi sie, że tylko przykrywa jej piekno:)

zapraszam www.magdarling.blogspot.com

Lady at home pisze...

Dzięki! Thanks!

PASSIONsewing pisze...

Sukienka jest piękna nie wiem czemu się jej czepiasz :) ja zrezygnowałabym z naszyjnika, a pasek zrobiła z tego samego materiału