Znalazła je wczoraj moja mama. Zostały porzucone w reklamówce nad strumieniem. Pewnie zły człowiek chciał je wrzucić do rwącej wody, ale nie trafił. Więc zostawił je w zaroślach, by zginęły w szponach głodu i strachu. Jest ich troje. Już są bezpieczne. Trafiły pod dach ludzi, którzy kochają zwierzęta. Już zostały otoczone miłością. Już mają imiona - poznajcie Zuzię, Lilę i Adasia! Maleństwa jeszcze nie potrafią pic z miseczki, więc karmię je z maleńkiej buteleczki ze smoczkiem. Są urocze i słodkie. Ale podłość, która je spotkała nadal nie daje mi spokoju i tracę wiarę w ludzi. Jak można być taką bestią?! Przecież normalny człowiek spojrzawszy w oczy tych pociech powinien przynajmniej poczuć współczucie, litość, już nie twierdzę, że miłość... Za to ja zakochałam się potrójnie!!!
poniedziałek, 14 czerwca 2010
Pozostawione na śmierć
Znalazła je wczoraj moja mama. Zostały porzucone w reklamówce nad strumieniem. Pewnie zły człowiek chciał je wrzucić do rwącej wody, ale nie trafił. Więc zostawił je w zaroślach, by zginęły w szponach głodu i strachu. Jest ich troje. Już są bezpieczne. Trafiły pod dach ludzi, którzy kochają zwierzęta. Już zostały otoczone miłością. Już mają imiona - poznajcie Zuzię, Lilę i Adasia! Maleństwa jeszcze nie potrafią pic z miseczki, więc karmię je z maleńkiej buteleczki ze smoczkiem. Są urocze i słodkie. Ale podłość, która je spotkała nadal nie daje mi spokoju i tracę wiarę w ludzi. Jak można być taką bestią?! Przecież normalny człowiek spojrzawszy w oczy tych pociech powinien przynajmniej poczuć współczucie, litość, już nie twierdzę, że miłość... Za to ja zakochałam się potrójnie!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
ludzie są beznadziejni, jakoś zawsze najbardziej żal mi zwierząt, czego nie rozumie moje otoczenie- bo jak to, a chorzy, biedne, osierocone dzieci? zwierzęta mają o wiele gorzej, zwłaszcza, że ludzie po prostu nie chcą im pomagać, taka moja luźna refleksja
pozdrawiam
Aga
straszna historia ;/ tych ludzi niech tez tak porzuca ;/
a swoja drogą Kotki są śliczne
O matko jakie słodziaki!!!! Trzeba być naprawdę na maksa nieczułym, żeby porzucić takie maleństwa, a tym bardziej chcieć je utopić. Dobrze, że Twoja mama je znalazła i dzięki temu trafiły w dobre rączki :) Oby były kochane i wielbione, bo na to zasługują :D
PS. Moja mama znalazła malutkiego kotka na dzikim wysypisku w środku lasu! Też go przygarnęła :D
cudowne kociaki !!
Prześlij komentarz