wtorek, 1 czerwca 2010

Pink top czyli co można zrobić z resztek




Kiedyś szyłam z tego materiału sukienkę,zdjęcia w jednym z wcześniejszych postów, z reszty wyszła bluzeczka w rozmiarze S, a jako, że S ze mnie żadne, powędruje na sprzedaż wraz ze spódnicą. Tylko muszę wszyć do niej gumkę, a ponieważ na razie takowej nie posiadam, ustaliłam wyjazd do miasta na tydzień przyszły. Pobiegam po sklepach, wpadnę do ciucholandu i może coś upoluję. Wracając do topu- marzył mi się taki romantyczny. Oczywiście dla mnie! Ale chociaż oko nacieszę... Kwiatki i perełki nadają taki letni wygląd! Tylko ,kurcze, lata nie widać! Dziś pracuję nad sukienką, oczywiście mini, jutro pewnie pokażę dzieło ;-). W planie szorty, tunika i maxi sukienka. W ogóle się ostatnio płodna zrobiłam jeśli chodzi o ubranka. Ciekawe na jak długo???

Brak komentarzy: