piątek, 7 maja 2010

Porządek musi być!




Tak, dziś o porządkach. Moja biżuteria od dłuższego czasu walała się po pudełkach, cukierniczkach i innych dziwnych zakamarkach. Ale od dziś koniec z tym! Nadeszła nowa era dla świecidełek i teraz każdy, kto mnie odwiedzi, zobaczy moją kolekcję i będzie miał gotowy pomysł na najbliższe imieniny. Przecież jest tam jeszcze sporo miejsca na różne, fantastyczne rzeczy! Teraz przynajmniej nie będę traciła czasu na szukanie brakującego kolczyka czy na rozplątywanie łańcuszków, które w niewytłumaczalny sposób połączyły się ze sobą w iście abstrakcyjna formę. Niech żyje ład!

Brak komentarzy: